Napisz do mnie:
JAK ZACHOWAĆ SKUPIENIE W HAŁAŚLIWYM ŚWIECIE. Poznaj praktyczne wskazówki od autora, jak wykorzystywać nowe technologie i nie zostać przez nie wykorzystanym!
Twórcy mediów społecznościowych projektują je w taki sposób, by uzależniały nas od samego początku. Jest to związane z tzw. gospodarką uwagi - wszyscy, którzy tworzą dla nas jakieś aplikacje bazują na naszych instynktach pierwotnych i im dłużej czasu spędzamy na danych portalach, tym więcej dostajemy informacji i reklam - nas to uzależnia, a twórcom dodaje przychodów.
Tym razem odbiorcami tej książki mogą być wszystkie osoby, które czują, że spędzają za dużo czasu w mediach społecznościowych i zauważają, jak cierpi na tym ich realne życie oraz dla osób, które chcą zapobiec negatywnym konsekwencjom korzystania z mediów społecznościowych w przyszłości.
Dołącz do społeczności BookTube.pl, aby otrzymać wszystkie moje notatki z książek, które czytam.
Bo bazują na tzw. pozytywnym wzmocnieniu. Polega to na tym, że wchodząc na dane media sprawdzamy, czy nasza aktywność została zaakceptowana - ile nasze zdjęcie czy nowy post ma polubień, komentarzy, i tak dalej. Niestety te reakcje mogą być nieregularne, a co za tym idzie nasz mózg uzależnia się od ciągłego sprawdzania i nadziei na zastrzyk dopaminy. Jest to bardzo podobny mechanizm do uzależnienia od hazardu - raz wygrywasz, raz przegrywasz. Ponadto buduje się w nas fałszywe przeświadczenie budowania relacji właśnie przez media społecznościowe.
Celem książki jest przede wszystkim ustalenie swoich wartości i priorytetów. Odpowiedzenie sobie na pytanie, co jest dla nas naprawdę ważne, podjęcie decyzji, że właśnie nad tym chcemy się skupić i ostatecznie dostosować korzystanie z mediów społecznościowych, by pomagały nam w dopełnianiu naszych wartości, a nie odciągały nas od nich. Media społecznościowe mają służyć nam, a nie my im! Autor podkreśla również, że nie jest dobrym wyjściem całkowite zamknięcie się na media społecznościowe i wejście w życie tylko offline. Chodzi o to, by dostosowywać te narzędzia w taki sposób, by wspierały te realne relacje, a nie im przeciwdziałały.
Postanów sobie na samym początku, że do minimum ograniczysz wszelkie korzystanie z urządzeń technologicznych. Chodzi tutaj o to, by dać sobie czas na refleksję, obserwację impulsów i skupieniu się na rzeczywistym świecie. To może okazać się bardzo trudne! Możemy korzystać z nawigacji, gdy gdzieś jedziemy czy z telefonu, gdy trzeba wykonać jakiś telefon, ale tak naprawdę to wszystko! Rezygnujemy z wszelkich dodatkowych aplikacji, mediów społecznościowych i innych nowoczesnych złodziei czasu. Po tych 30 dniach możemy zobaczyć, co było naprawdę konieczne w naszym funkcjonowaniu, a co jedynie rodzajem wygody czy po prostu uzależnieniem. Po tym czasie możemy także dodawać nowe rzeczy, o ile będą nam jakkolwiek potrzebne na rzecz wzmacniania realnych więzi z innymi ludźmi.
Gdy po tym okresie próbnym powoli wrócisz do mediów społecznościowych ustal sobie konkretne ramy i limity czasowe, kiedy z nich korzystasz. Ważne jest, by nie budować w sobie takiego podejścia, że mamy dostęp do mediów przez cały czas i “zerkniemy tylko na minutkę”, tylko by mieć konkretne godziny czy porę dnia, w których możemy sprawdzić, co się wydarzyło, a konkretnie kto do nas napisał - bo przecież o to właśnie chodzi w użytkowaniu social mediów. Ponadto sprawdź aplikację Freedom, która może czasowo blokować konkretne rzeczy na Twoim telefonie, by Cię nie rozpraszać!
Dołącz do społeczności BookTube.pl, aby otrzymać wszystkie moje notatki z książek rozwojowych